Wydawnictwo: Studio Astroprychologii
Loiuse L. Hay jest światowym autorytetem z zakresu metafizyki, wykładowcą i nauczycielem oraz autorką kilkudziesięciu bestsellerów, m.in. "Pokochaj swoje życie". Jej książki przetłumaczono już na 25 języków i wydano w 33 krajach. W 1981 r. Louise rozpoczęła swoją pracę w służbie Nauki Umysłu. Od tamtej poty pomogła tysiącom ludzi odkryć i wykorzystać potencjał ich własnych twórczych mocy do samorozwoju i samoleczenia.(...) - możemy przeczytać na kartce dołączonej do zbioru. Od razu spostrzegamy więc, że talii nie skonstruowała pierwsza lepsza osoba i to widać (i czuć) przy bliższym z nią zapoznaniu.
Nie ma tam ani jednej nieprzemyślanej, brzydkiej, czy zwyczajnie nieudanej karty. Wszystkie są niesamowicie pozytywne i przyjemne dla oka (a tym samym dla naszej podświadomości). Cała talia utrzymana jest w jasnych, ciepłych, pastelowych barwach, aż chce się im przyglądać i czytać naniesione przesłania. Na każdej z kart, tekst naniesiony jest po obu stronach, po prawej - jedno, główne hasło dużą czcionką, oraz po lewej - kilka zdań dopełniających lub rozwijających je. Ilustracje idealnie pasują do owych pozytywnych przekazów.
Kart jest sporo, więc każdy na pewno znajdzie w nich coś dla siebie, myśl o domu, pracy, walce, życiu, uwolnieniu od cierpienia, godzeniu się z przeszłością, akceptacji, miłości i wielu innych aspektach życia. Ich brzegi są pozłacane, co ma znaczenie niebagatelne, bo dodaje kartom elegancji i czyni je doskonałymi na podarunek bliższej lub dalszej osobie. Swoją drogą, nie jest to talia przeznaczona do wróżenia, więc moim zdaniem nie musi być kompletna. Z powodzeniem można dołączyć jedną z nich jako bilecik do drobnego upominku dla osoby, która ma jakiś problem i nie umie sobie z nim poradzić. Miły gest z naszej strony doda otuchy, a na dodatek dzięki odpowiednio dobranej karcie, taka osoba mogłaby spróbować sobie pomóc. Chodzi bowiem o to, by często powtarzać w myślach czy też na głos (jak kto woli) daną afirmację, a w tedy istnieją spore szanse, że Wszechświat rzeczywiście da nam to, o czym myślimy. ;) Jako książkocholiczka, oczywiście pomyślałam też o innym rozwiązaniu - możemy taką kartę stosować jako zakładkę w książce i tym samym często na nią patrzeć i o niej myśleć.
Podsumowując, nie mam to talii żadnych zastrzeżeń. Porządne wykonanie, piękna, pozytywna kolorystyka, dobrze sformułowane afirmacje. Sama wybrałam kilka kart z którymi będę pracować, ale o tym cicho sza ;)
Za udostępnienie bardzo dziękuję Studiu Astropsychilogii. Karty można kupić TU.
Super, jeszcze takich nie mam ;)
OdpowiedzUsuńNa fotkach wyglądają super. A Twoje pomysły dotyczące ich zastosowania i wykorzystania mnie zaskoczyły. Kreatywnaś jest:) Chętnie sobie je obejrzę, jeśli kiedyś będę jeszcze miała okazję zawitać w Twoje progi:D
OdpowiedzUsuńKurcze, genialne są te karty :) Żywię głęboką nadzieję, że będę je mogła kiedyś zobaczyć na żywo :) I dobre pomysły z zastosowaniem, fakt ;) Jak zwykle przyjemnie czyta się Twój opis, tym razem kart ;)
OdpowiedzUsuńhttp://paulinas-cooking-place.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKarty są na serio warte i są boooooskie ♥ Sama mam komplet tych kart i fajnie nie raz pomogły. ;D Polecam! :)
OdpowiedzUsuńNie mam, ostatnio z wahadełkiem się bawię ;p może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tego wydawnictwa, ale takie karty chętnie bym przejrzała :)
OdpowiedzUsuńKarty wyglądają całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuń