wtorek, 7 sierpnia 2012

No, jak widać, piszę! Powoli (powolutku...) ogarniam "technologię". Na tyle, żeby nagryzmolić notkę... Ekhem.
   Na dobry początek, śpieszę się poskarżyć, że jutrzejszego dnia nie dane mi się będzie wyspać. Koło dziewiątej (RANO!!!) mają przyjść Szanowni Panowie Od Drzwi i je montować Jak przyjdą później, to obiecuję, że kopnę ich w... cztery litery, za to, że musiałam wstać co najmniej o ósmej. Toż to jest przecież tortura. Jawna i drastyczna. Powinni zabronić pracy w takich wczesnych godzinach. Tyle na ten temat.
Stwierdziłam oprócz twgo, że Wielce Szanowna Poczta Polska też ma mnie w głębokim poważaniu, bo czekałam przez cały poranek, na paczkę, która miała nadejść i nie nadeszła. Może jutro. Kto ich tam wie?

Inną sprawą, która zwróciła dziś moją uwagę, była notka wydawnicza do zapowiedzi nowej książki. "Magiczna gondola". Pominę już niezwykłość owej tytułowej gondoli (jest taka niezwykła, bo czerwona, a nie czarna), ale co powiecie na zdanie: "na pokład czerwonej gondoli wciąga ją niewiarygodnie przystojny młody mężczyzna. Zanim dziewczyna zejdzie z powrotem na pomost, powietrze nagle zacznie drżeć i świat rozpłynie się Annie przed oczami." ? Mi się to skojarzyło od razu z tabletką gwałtu w coli. No jak bym cyk cyk. Jednak pewne okoliczności każą twierdzić, że to nie tabletka gwałtu, a dziwnie zaakcentowany wątek paranormalny. Cóż. Ale okładkę mają ładną.

Chcę sandałki, takie jak ma kostucha w "Pierwszy grób po prawej"... xD

7 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że nei na paczkę od Szanownej Poczty Polskiej czekasz, bo ostatnio zauważyłam nową modę, zostawianie awizo bez zadzwonienia do drzwi celem sprawdzenia czy adresat może przypadkiem jest w domu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie na paczkę... xD Ale awizo też nie było, więc nie tracę nadziei, że może jednak się zjawią jutro.

      Usuń
    2. Nadzieja niech umiera ostatnia :P

      Usuń
  2. Nooo, w końcu! Już myślałam, że nie dożyję Twojej nowej notki ;)
    Wyrazy współczucia z powodu Szanownych Panów Od Drzwi... Sama już od jakiegoś czasu nie wytrzymuję w domu nerwowo, a wszystko za sprawą moich Szanownych Sąsiadów, którym właśnie teraz zebrało się na remonty. Już naprawdę mam serdecznie dość tego, że w poniedziałek o 8:00 nad ranem budzi mnie wiertarka, we wtorek tłuczenie młotkiem w ścianę, w środę niecenzuralne słowa Panów Robotników, a w pozostałe dni tygodnia jeszcze coś innego. Jeszcze trochę i zdecyduję się na wyprowadzkę. Choćby pod most ;)
    Pozdrawiam! A te rybki na dole są świetne :)
    P.S. Nie wiem jak mnie tu podpiszą, bo musiałam zakładać konto, żeby Cię skomentować i nie wiem czy nie przekombinowałam... Ale jakby coś, to to ja - Natalia od farmazoonów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Dzięki pomocy Draculi (wampiry powinny trzymać się razem) można już komentować bez zakładania konta! Dziękuuję Ci jeszcze raz :*

      Usuń
  3. jedno jest pewne. Poczta Polska wspomaga ćwiczenie cierpliwości ;))))
    mam nadzieję, ze panowie od drzwi spełnili Twe oczekiwania i pojawili się około dziewiątej. chociaż wiesz... koła mogą być różnej wielkości ;))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie masz kogoś, kto mógłby wstać za Ciebie? :) Ja zawsze takie sprawy zwalam na brata, on ma mniejsze problemy ze wstawaniem.
    O, nie... Że niby mnie rozpłynie się świat przed oczami? ;) To pewnie na moim spotkaniu klasowym, jak za dużo wypiję ;) Coli na wszelki wypadek nie tknę ;)
    A ta ocena to z praktyk oczywiście, na których nie byłam ani 5 minut ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń